Pewnego dnia poznałem kogoś, kto pokazał mi rower ręczny. Spróbowałem i zakochałem się w tym doświadczeniu. Wkrótce potem kupiłem używany rower ręczny i tak się złożyło, że był to QUICKIE. Tak to się wszystko zaczęło.
Przed urazem uwielbiałem jazdę na rowerze, gdyż jest to sport wymagający dyscypliny, wysiłku, pracy i wytrwałości. To wszystko wartości, z którymi się identyfikuję.
Sport wiele dla mnie znaczy. To druga szansa w życiu. Po wypadku przywrócił mojemu życiu sens, pomógł mi odkryć możliwości, których nie byłem świadomy i pogodzić się z tym, co mi się przydarzało, a także zapewnił mi doświadczenia życiowe, o jakich nie śniłem.